Są to humoralne przeciwciała należące do immunoglobulin G (IgG), w początkowym okresie także do immunoglobulin M i(IgM), które po związaniu się z insuliną 'blokują jej działanie biologiczne, ale jej nie niszczą. Co więcej, insulina związana z tymi przeciwciałami trudniej poddaje się degradacji enzymatycznej. Tym tłumaczy się późny efekt biologiczny tego hormonu, obserwowany po dożylnym wstrzyknięciu jego dużej dawki, co stosuje się niekiedy celem przezwyciężenia insulinooporności. Stopień wiązania się immunoglobulin G z insuliną jest zróżnicowany i pod tym względem wyróżnia się co najmniej dwie duże grupy: immunoglobuliny o dużym powinowactwie do insuliny i immunoglobuliny o małym powinowactwie. Pierwsze po związaniu się z insuliną słabo dysocjują z kompleksu insulina-przeciwciało, natomiast kompleksy utworzone przez drugą grupę łatwo ulegają rozpadowi. W przeciwieństwie do insuliny immunoglobuliny G wiążące ten hormon przechodzą przez łożysko do krwi płodu i ich dużej zawartości w tej krwi niektórzy przypisują znaczenie w występowaniu zaburzeń u noworodków zrodzonych przez matki chore na cukrzycę leczone insuliną. Okres półtrwania immunoglobulin wiążących insulinę u tych noworodków wynosi średnio około 30 dni. Poziom przeciwciał wiążących insulinę oznacza się obecnie metodami radioimmunologicznymi. Radioimmunoelektroforeza (obejmująca rozdział immunoglobulin związanych z insuliną w żelu agarowym i ich precypitację po połączeniu się ze swoistą, znakowaną jodem radioaktywnym globuliną skierowaną przeciw ludzkiej IgG) umożliwia dokładne ilościowe oznaczenie, immunoglobulin G wiążących insulinę. Dolna granica czułości tej metody wynosi 0,05 j./l (ilości insuliny wiązanej przez IgG obecne w 1 l surowicy). Przeciwciała wiążące insulinę stwierdza się w wartościach ponadprogowych u wszystkich chorych leczonych przez ponad 3—6 miesięcy konwencjonalnymi preparatami insuliny. W zasadzie stężenie przeciwinsulinowych IgG w surowicy nie zależy ani od dawki stosowanego hormonu, ani od długotrwałości leczenia. Nie zależy też od płci, zaś pogląd, że insulina działa bardziej immunogennie u dzieci, nie jest przez wszystkich podzielany. Prawdopodobnie na wytwarzanie przeciwciał insulinowych wpływają czynniki genetyczne. U chorych na cukrzycę typu 1 z antygenami HLA szeregu DR4-Bw62 (B15) humoralny odczyn immunologiczny na insulinę (przyrost stężenia immunoglobulin G wiążących insulinę) jest większy aniżeli u chorych z antygenami HLA szeregu DR3-B8, których z kolei cechuje większa skłonność do odczynu komórkowego i do autoimmunizacji. Jeżeli chodzi o wpływy egzogenne, to z dotychczasowych obserwacji wynika, że czynnikami wpływającymi wyraźnie na ilość tworzonych immunoglobulin G wiążących insulinę są: czystość preparatów tego hormonu i różnice gatunkowe w jego budowie. U 50—75% pacjentów leczonych od początku choroby insulinami wysoko oczyszczonymi nie stwierdzono obecności (w stężeniu ponadprogowym) immunoglobulin G wiążących insulinę, a u tych, u których je stwierdzono, zawartość tych przeciwciał była mała, rzadko przekraczając 0,2 j./l. Z nielicznych dotąd badań przeprowadzonych u chorych na cukrzycę leczonych insuliną ludzką wynika, że działa ona słabo immunogennie: podczas jednorocznego stosowania ludzkiej insuliny biosyntetycznej zanotowano pojawienie się w surowicy IgG wiążących insulinę co prawda u 40% pacjentów, jednak stężenie tych immunoglobulin nie przekraczało 0,5—0,6 j./l, Różnice gatunkowe insuliny egzogennej mogą determinować nie tylko zmiany ilościowe, ale i jakościowe immunoglobulin G wiążących ten hormon. Stwierdzono, że owe przeciwciała wiążą się z insuliną wołową znacznie silniej aniżeli z wieprzową. Z czynników egzogennych, które mogą modyfikować reaktywność immunologiczną organizmu na insulinę, należy wymienić jeszcze zakażenia (wirusowe, bakteryjne) i szczepienia, podczas (lub po) których obserwuje się niekiedy dość znaczny (najczęściej przemijający) wzrost stężenia immunoglobulin G wiążących insulinę w surowicy mimo stosowania insulin wysoko oczyszczonych. Przeciwciała wiążące insulinę nie występują ani u ludzi, ani u zwierząt, którym nie wstrzykiwano insuliny. Wyjątek stanowi opisany przed kilku laty u około 20 osób, głównie w Japonii, tzw. autoimmunologiczny zespół insulinowy (insulin-autoimmune syndrome). Charakteryzuje się on występowaniem stanów niedocukrzenia krwi oraz obecnością w surowicy immunoglobulin G wiążących insulinę, mimo że osoby dotknięte tym zaburzeniem nigdy nie otrzymywały insuliny egzogennej. Doniesiono także o obecności w surowicy w niewielkim stężeniu omawianych przeciwciał w świeżo rozpoznanej i nie leczonej cukrzycy typu 1.