Tiramisu to klasyczny deser, znany i kochany przez większość. Jednak czasem nawet klasyka może się przejeść. Zwykle klasyczne tiramisu warto więc czasami odświeżyć i dodać do niego coś nowego, by okryć je na nowo. Na przykład dynię, by otrzymać dyniowe tiramisu.
Do przygotowania dyniowego tiramisu potrzebujemy :
- 250 gram serka mascarpone,
- 250 gram serka philadelphia,
- 400 ml śmietanki kremówki 30%,
- ¾ szklanki puree z dyni,
- 5 łyżek cukru pudru,
- pół szklanki mocnego naparu z kawy,
- jedna łyżeczka cukru,
- jedna łyżeczka likieru Amaretto,
- jedno opakowanie biszkoptów, najlepiej podłużnych.
Przygotowanie tiramisu dyniowego
Kremówkę wlewamy do wysokiego naczynia, dodajemy serki i miksujemy aż do zgęstnienia całej masy. Przesiewamy cukier puder i razem z puree z dyni – o tym jak je zrobić znajdziesz pod tym przepisem – dodajemy do masy. Ponownie miksujemy, aż całość ładnie się połączy w gładką masę.
Formę – wyżej wymienione proporcje odpowiadają formie o wymiarach 20×25 cm – wykładamy papierem do pieczenia.
Biszkopty nasączamy w kawie, rozmieszanej z cukrem oraz likierem i układamy w formie. Następnie przykrywamy je połową kremu i znów układamy biszkopty nasączone kawą. Na wierzch wykładamy drugą połowę kremu i oprószamy cynamonem – może być zamienione na kakao.
Formę na całą noc wkładamy do lodówki.
Puree z dyni
Do przygotowania dyniowego tiramisu potrzebne jest puree z dyni. Aby je przygotować w domu potrzebujemy całej dyni. Należy ją umyć osuszyć i wydrążyć. Następnie kroimy ją na osiem części. Tak przygotowaną dynię przekładamy na wyłożoną papierem blachę. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni Części dyni wkładamy je do niego na około 40-50 minut – musimy to dopasować do grubości naszej dyni. Dynia po upieczeniu powinna być miękka.
Studzimy ją na 15 minut, ale nie do całkowitego wystygnięcia. Jeszcze ciepłą dynię obieramy nożykiem. Przekładamy obrany miąższ i miksujemy do uzyskania kremowej konsystencji. Tak przygotowana masa to nasze puree z dyni, które w temperaturze pokojowej można trzymać zaledwie kilka godzin.
Najnowsze komentarze