Przed operacją mogą wyłonić się trudności związane z rozpoznaniem oraz z kwalifikacją i przygotowaniem chorego do zabiegu. W chorobach jamy brzusznej niektóre objawy zależne wyłącznie od cukrzycy mogą być przyczyną pomyłek diagnostycznych. Występujące w kwasicy ketonowej ostre bóle i objawy otrzewnowe brano nieraz za symptomy „ostrego brzucha” i znane są przypadki wykonania w takich razach operacji brzusznych, np. wycięcia wyrostka robaczkowego. Z drugiej strony w cukrzycy długotrwałej charakterystyczne dla neuropatii wegetatywnej zniesienie czucia bólu może maskować obraz kliniczny ostrej choroby jamy brzusznej, wymagającej natychmiastowej interwencji chirurgicznej (niedrożność jelit, przebicie, ostre zapalenie pęcherzyka żółciowego, ostre zapalenie wyrostka robaczkowego). Kolejnym problemem jest kwalifikowanie do zabiegów ze wskazań przewlekłych chorych na cukrzycę z zaawansowanymi zmianami w obrębie serca, mózgu, nerek. Należy wówczas dokładnie rozważyć ryzyko zarówno zabiegu, jak i rezygnacji z niego. W tych wypadkach, w których operacja jest nieodzowna, konieczne jest dłuższe przygotowanie do niej chorego w sensie poprawy stanu krążenia, układu oddechowego i czynności nerek. U osób z nefropatią cukrzycową i częstą wówczas hipoalbuminemią i niedokrwistością należy te niedobory uzupełnić. Jest oczywiste, że przed zabiegiem należy wyrównać możliwie optymalnie samą cukrzycę. Nie zawsze jest to łatwe. W ciężkich zakażeniach, zwłaszcza w ropowicy, ropniu, zgorzeli, występuje insulinooporność słabo poddająca się działaniu nawet bardzo dużych dawek insuliny i ustępująca dopiero po opróżnieniu zbiorników ropy i ich drenażu, lub też po usunięciu tkanek zgorzelinowych. Jeśli nie ma nagłych wskazań do operacji, chorego należy przed zabiegiem obserwować przez kilka dni w szpitalu, w razie potrzeby na oddziale chorób wewnętrznych.