Proinsulina stanowi około 6% aktywności insulinowej (IRI) ekstrahowanej z trzustki i podobną proporcję tego prohormonu w odniesieniu do wartości IRI stwierdza się we krwi żylnej (surowicy) wypływającej z tego narządu, Znacznie mniejszy klirens wątrobowy oraz dłuższy okres biologicznego półtrwania proinsuliny (18—26 min) w porównaniu z insuliną sprawiają jednak, że jej stężenie we krwi pozawątrobowej może osiągać większe — i to czasem znacznie — wartości. Przyczyną stosunkowo skąpych wiadomości na temat kinetyki i stężeń proinsuliny we krwi u człowieka są trudności metodyczne. Dopiero opracowanie przez Heding swoistej i dokładnej, radioimmunologicznej metody oznaczania proinsuliny w środowisku wolnym od peptydu C i bez interferencji insuliny umożliwiło miarodajne pomiary stężenia tego prohormonu na szerszą skalę, aczkolwiek czynnikiem ograniczającym jest ciągle mała dostępność standardu proinsuliny ludzkiej wymaganej w tej metodzie. Stężenie molarne proinsuliny w surowicy krwi obwodowej, oznaczone metodą Heding przy zastosowaniu nowego standardu proinsuliny, wynosi w warunkach podstawowych 5—10 pmol/1 (45—90 ng/1), zaś po doustnym obciążeniu glukozą wzrasta ponad 10-krotnie, przy czym największe jego wartości występują między 90 i 120 minutą testu, Wprowadzenie wiarygodnej i stosunkowo mało czasochłonnej metody oznaczania proinsuliny we krwi stanowi istotny postęp w diagnostyce sprawności czynnościowej komórek B wysp trzustkowych. W szczególności duże znaczenie ma możliwość dokładnego określenia udziału tego prohormonu w wartości IRI i oznaczenia zawartości „rzeczywistej” insuliny we krwi. Z kolei oznaczenie stężeń molarnych proinsuliny i insuliny „rzeczywistej” w surowicy krwi obwodowej pozwala określić wzajemny ilościowy stosunek obu peptydów. Dotychczas najczęściej stosunek ten przedstawiano w postaci procentu proinsuliny w całej radioimmunologicznej aktywności insulinowej (IRI). Tak obliczona wartość proinsuliny we krwi pozawątrobowej wynosi u ludzi zdrowych w warunkach podstawowych (na czczo) 20—30%, po doustnym obciążeniu glukozą zmniejsza się początkowo na około 10—-15%, po czym w ciągu godziny osiąga wartość wyjściową, a następnie wzrasta dalej, dochodząc lub przekraczając 50% w drugiej i trzeciej godzinie testu. Tego rodzaju obliczenie może być jednak źródłem błędnej interpretacji i dlatego obecnie zaleca się określenie wzajemnej zależności ilościowej pomiędzy proinsuliną a „rzeczywistą” insuliną (Pro : Ins) w postaci stosunku stężeń molarnych. Przy takim sposobie obliczenia stosunku Pro : Ins we krwi obwodowej w późnej fazie doustnego testu tolerancji glukozy uwidacznia się wyraźnie zjawisko hiperproinsulinemii. Zjawisko to jest na razie trudne do wytłumaczenia. Być może stosowane w testach diagnostycznych dawki glukozy są bardzo silnym bodźcem, na który komórki B reagują nadmiernym (niefizjologicznym?) wzrostem biosyntezy (i wydzielania) prohormonu. Za taką hipotezą przemawia znamiennie większy przyrost — u ludzi zdrowych — proinsulinemii po 100 g glukozy niż po 50 g tego cukru podanych doustnie. Stanem chorobowym, w którym najczęściej występuje zwiększone wydzielanie proinsuliny i w którym jej stężenie osiąga największe wartości, jest wyspiak wychodzący z komórek B z zachowaną czynnością dokrewną (insulinoma). W cukrzycy jedyną dotychczas pewną nieprawidłowością jest zwiększenie stężenia tego prohormonu u niektórych chorych na cukrzycą typu 1 w początkowym okresie choroby. Umiarkowaną hiperproinsulinemią obserwowano także w cukrzycy typu 2 skojarzonej z otyłością. W pewnym stopniu przyczynia się ona do dużych wartości IRI we krwi. Poza tym hiperproinsulinemią stwierdzono w nadczynności tarczycy i w marskości wątroby.